Adrian i spółka

Osoby zaglądające na bloga zauważyły pewnie, że zarósł on ostatnio chwastami i pajęczyną... takie to uroki sezonu ślubnego, wieczny brak czasu :-( Obiecuję jednak nadrobić zaległości (wkrótce).

W ub. tygodniu miałem mała przerwę w ślubnych zmaganiach i zająłem się sesją rodzinną małego Adriana z rodzicami.







Więcej zdjęć z tej sesji - niedługo...