Wariactwo do potęgi... Kamila + Rafał + ich fantastyczne rodziny = jeden z najprzyjemniej spędzonych weekendów sierpniowych tego roku.
Kama i Rafi - ogromnie dziękuję wam za siłę perswazji, za to że namówiliście mnie na to, abym pojawił się a aparatem na waszej uroczystości i pokazaliście jak można cieszyć się sobą. Szczególne pozdrowienia dla Gienia - taty Kamili; po raz pierwszy było mi dane fotografować Pannę Młodą ubieraną przez tatę.
Kilka wybranych zdjęć dla tych, których tam nie było.