Nie wszystkie "moje" pary o tym wiedzą, ale prawie każda z Was otrzymuje w mojej rozdmuchanej wyobraźni własną ksywę... Aneta i Piotr nazwani zostali od początku Rockandrollowcami :-)
Piotr to zatwardziały metalowiec i gitarzysta, ale prawdziwą twardzielką okazała się Aneta - wejście na 9 piętro ruin młyna po klatce schodowej bez poręczy, za to z lękiem wysokości - rispekt.... to tego zimno było, ale jak na dziewczyną z Żuław przystało - twarda była... Poza tym podróżują, podróżują, podróżują...
Zdjęcia oglądać z piosenką "I just wanna make love to you" nieśmiertelnej Etty James.