Historia ta rozpoczęła się tak jak porządne, hollywoodzkie love story - para toruńczyków spotyka się w Nowym Jorku, coś kiełkuje... no i w końcu spotykamy się w pięknym toruńskim Kościele Garnizonowym na uroczystości, a w Hotelu Bulwar, z moim ulubionym toruńskim zespołem weselnym Sexbomba na weselu. Czy można chcieć czegoś więcej?
Sesję urządziliśmy w Trójmieście - żeby złapać choć odrobinę porannego słońca "gnałem przez noc" (czego się nie robi dla klienta... :-)) - tym razem plażą nie szły zakonnice, szła za to Magda z Michałem.
Zapraszam do obejrzenia kilku wybranych zdjęć z ich reportażu i sesji.