Piaskujemy, czyli Karolina i Artur pozują

Czy pamięta ktoś może parę, o któej reportażu ślubnym opowiadałem ostatnio?
Na sesję wybraliśmy się nad Bałtyk. Po ubiegłotygodniowych upałach przemiło wspominam tamto popołudnie (choć tego nie widać, było około 12 stopni... ja cały czas ubrany byłem w kurtkę). Szczególnie głębokie ukłony w stronę Karoliny, która z profesjonalną bezwzględnością zamieniała swą naturalnie wiecznie uśmiechniętą twarz w...